19 kwietnia 1943 roku w warszawskim getcie wybuchło powstanie zainicjowane przez skazanych na zagładę członków Żydowskiej Organizacji Bojowej. Wydarzenie to przez ostatnie 18 lat było inspiracją do organizowania przez Zespół Szkół im. K. K. Baczyńskiego we współpracy z Dąbrowskim Domem Kultury Dnia Pamięci o Holokauście.
Wspominając walczących o godną śmierć, czciliśmy również pamięć żydowskich obywateli Dąbrowy Tarnowskiej, którzy stanowili kiedyś połowę populacji naszego miasta, zamordowanych w czasie okupacji hitlerowskiej. W ostatnich latach uczestnikami Dnia Pamięci była młodzież ze szkół w New Jersey i San Francisco. Wydarzenie to stanowiło okazję dla uczniów szkół naszego regionu zaprezentowania swoich talentów artystycznych w konkursowych zmaganiach, bliższego poznania trudnej historii Powiśla Dąbrowskiego, zawarcia nowych znajomości, pogłębienia refleksji na temat takich wartości jak otwartość i tolerancja. Dawało szansę prezentacji bogactwa kulturowego naszego miasta i okolic gościom ze Stanów Zjednoczonych.
Niemożność zorganizowania kolejnego wydarzenia rekompensujemy sobie obrazami z lat minionych. Wspomnienie ofiar nieludzkiego czasu łączymy z nadzieją, iż za rok znów dane nam będzie spotkać się na kolejnym Dniu Pamięci.
Powstanie było pierwszą akcją zbrojną o dużej skali podjętą przez polskie organizacje podziemne przeciwko Niemcom, jak również pierwszym miejskim powstaniem w okupowanej przez Rzeszę Europie. Bezpośrednią przyczyną powstania była decyzja o likwidacji getta warszawskiego podjęta w ramach realizowanego przez hitlerowców planu zagłady europejskich Żydów.
Powstanie wybuchło w momencie rozpoczęcia zarządzonej przez Heinricha Himmlera akcji ostatecznej likwidacji getta, w wigilię żydowskiego święta Pesach, 19 kwietnia 1943, w momencie gdy w tzw. getcie szczątkowym znajdowało się już tylko ok. 50-70 tysięcy Żydów (wobec niemal pół miliona w szczytowym okresie jego zaludnienia).
Powstanie – pierwsze miejskie wystąpienie powstańcze w okupowanej przez Niemców Europie – nie miało militarnych celów strategicznych. Biorąc pod uwagę brak jakichkolwiek szans na powodzenie, stanowiło zbrojną odpowiedź na ludobójstwo, będąc również odwetem na hitlerowcach podjętym przez kilkuset bojowników Żydowskiej Organizacji Bojowej (ŻOB) oraz Żydowskiego Związku Wojskowego (ŻZW). Ze względu na swoją symboliczną wymowę, powstanie w getcie warszawskim uważane jest przez naród żydowski za jedno z najważniejszych wydarzeń w jego historii.
19 kwietnia 1943 o 6 rano na teren getta wkroczyły niemieckie oddziały wojskowe i policyjne oraz wspierające je kolaboranckie formacje ukraińskie i łotewskie pod dowództwem Ferdinanda von Sammern-Frankenegga. Weszły one z dwóch stron – przez bramę getta na ulicy Nalewki i przez drugą bramę na skrzyżowaniu ulic Zamenhofa i Gęsiej. Obrońcy zgrupowali się w trzech miejscach: u zbiegu Nalewek i Gęsiej oraz Zamenhofa i Gęsiej (Żydowska Organizacja Bojowa, ŻOB), i przy placu Muranowskim (Żydowski Związek Wojskowy, ŻZW).
Niemcy nacierający od bramy przy Nalewkach zostali zaskoczeni silnym ogniem oddziałów ŻOB, którymi dowodzili Zacharia Artstein, Henryk Zylberberg i Lejb Rotblat. Zostali też obrzuceni granatami i butelkami z benzyną. Starcie przy Nalewkach trwało dwie godziny i zakończyło się zwycięstwem ŻOB. Hitlerowcy ponieśli w nim straty w ludziach i wycofali się za bramę. Krócej trwała walka u zbiegu Zamenhofa i Gęsiej, gdzie żołnierze ŻOB (dowodzili nimi Berl Braude, Aron Bryskin, Mordechaj Growas i Leon Gruzalc) zaatakowali oddział niemiecki poruszający się wozami pancernymi. Dwa pojazdy spłonęły obrzucone granatami i butelkami z benzyną, i po około pół godzinie hitlerowcy wycofali się. Ciężkie walki trwały na placu Muranowskim. Tam oddziały ŻZW ostrzelały z broni maszynowej zbliżające się od strony ul. Nalewki oddziały niemieckie, które przedarły się przez punkt oporu ŻOB na rogu Gęsiej i Nalewek. Niemcy wkrótce wycofali się również i stamtąd.
Po południu 19 kwietnia 1943 r. dowództwo oddziałów niemieckich przejął Jürgen Stroop, i przeorganizował podporządkowane sobie oddziały. Atakujący ustawili działa na placu Krasińskich i rozpoczęli ostrzał getta, po czym ponownie wkroczyli na ulicę Nalewki. Po raz kolejny walki miały miejsce w punkcie oporu ŻOB przy Nalewkach i przy kwaterze ŻZW przy pl. Muranowskim. Hitlerowcy natarli tam na dom przy Muranowskiej 7–9, w którym znajdowała się kwatera główna ŻZW. Dwaj dowódcy ŻZW, Paweł Frenkel i Leon Rodal, w trakcie walk podeszli w przebraniach oficerów SS do zgrupowanego przy pl. Muranowskim oddziału ukraińskiego i zaatakowali go z zaskoczenia, przełamując okrążenie i pozwalając żołnierzom żydowskim na odzyskanie inicjatywy w walce. Ponoszący straty hitlerowcy wycofali się około godziny 21. Zginęło tego dnia od 12 do 100 żołnierzy hitlerowskich (odpowiednio według raportu Stroopa i źródeł żydowskich) oraz 1 żołnierz ŻOB. Hitlerowcy przeszukiwali tego dnia niebronione części getta w poszukiwaniu ludności cywilnej, 580 osób odsyłając do obozów zagłady.
Równocześnie Armia Krajowa w ramach akcji Getto podjęła działania mające wesprzeć żydowskich powstańców – około godziny 19 oddział AK pod dowództwem por. Józefa Pszennego podjął na ulicy Bonifraterskiej nieudaną próbę wysadzenia muru getta, w wyniku której zginęło kilku Niemców. AK straciło dwóch żołnierzy, a czterech zostało rannych.